Zimowo ;]

Pierwszy raz wyszło mi coś na szydełku ...,a przynajmniej mam wrażenie ,że wyszło ;)  Taki oto snowman .

  

i jeszcze nie skończona kartka świąteczna :)

Nie wiem co pisać ...

Candy wymiankowe :)

Pierwszy raz uczestniczyłam w wymiance ;)

Poszłam na żywioł i uszyłam dwie filcowe podkładki  i zrobiłam dwie bransoletki, które powędrowały do Barbary :)

Jedna bransoletka jak widać z imieniem , a druga robiona na supełki ...

Od Barbary dostałam przepiękne serwetki , które przypominają mi o zbliżających się świętach, mnóstwo słodyczy i herbatek :)

Oczywiście ze zdjęcia zniknęły już słodycze , bo nie mogłam się powstrzymać , żeby ich nie zjeść ;)

Kolejna bransoletka ... ;)

Zrobiłam ją dla mojej babcio-cioci  :)  

Często używam tego wzoru bransoletki , gdyż jest dosyć prosty i szybko się go robi .

Na początku wydawało mi się , że sama go wymyśliłam  ale potem okazało się , że tak nie jest .

Podobny wzór zobaczyłam kiedyś w internecie , a potem na ręce jakiejś dziewczyny ....

Nowa bransoletka...

Postanowiłam zrobić bransoletkę z muliny , tyle że trochę szerszą . W sobotę wieczorem zaczęłam , a w niedzielę skończyłam . Ma ona 2,5 cm szerokości i (razem z zawiązaniem) 28 cm długości .

Jest zrobiona z sześciu kolorów mulin (fioletowy,niebieski,czerwony,pomarańczowy,żółty i zielony),w tym z  każdego koloru są wzięte po cztery nici . Razem 26 nici , a każda nitka długości 1 metra = 26 metrów muliny poszło na tę bransoletkę ;) Na końcu niektórych warkoczyków dałam po jednym koraliku ..

;)

Tę bransoletkę zrobiłam dla cioci na imieniny :

Brazylijskie bransoletki przyjaźni

Lubię robić różne bransoletki , a najbardziej te z muliny...
Oto kilka z nich: